Herb Miasta MilanówkaW ostatnim czasie informowaliśmy Państwa o problemach jakie nastąpiły w gospodarce odpadami i pomimo upływu czasu sytuacja się nie zmieniła, więc przyjdzie nam zapłacić za lata zaniedbań, chaotycznej polityki i braku nadzoru nad rynkiem odpadowym w Polsce.

Każdy z nas produkuje odpady i to niemało bo według statystyk średnio jeden mieszkaniec wytwarza ponad 312 kg śmieci rocznie, a liczba ta ciągle rośnie, podobnie jak nasza konsumpcja.

Na wzrost kosztów wpływa m.in. przyjmowane obecnie przez rząd prawo w zakresie dodatkowych wymogów i opłat, które są nakładane na firmy zajmujące się przetwarzaniem odpadów. Koszty zagospodarowania rosną z roku na rok w zastraszającym tempie. Ponadto od 1 stycznia 2019 r. decyzją rządu została podniesiona o 100% opłata środowiskowa. Te nagłe zmiany prawa wprowadzają wielką niepewność po stronie przedsiębiorców, którzy ryzyka swojej działalności gospodarczej przeliczają na pieniądze składając w postępowaniach przetargowych droższe oferty gminom. Rok temu nikt nie przewidywał aż tak dużych i szybkich zmian w prawie, które wiążą się z nowymi, kosztownymi obowiązkami przedsiębiorców, jak monitoring wizyjny, zabezpieczenia roszczeń, regulacja tytułów prawnych do nieruchomości, czy zabezpieczenia przeciwpożarowe. To wszystko wpływa na windowanie kosztów. Dochodzi także coraz częściej do sytuacji gdzie coraz więcej firm, które odbierały odpady, zrywa umowy, bo gminy nie wyrażają zgody na podwyżkę w opłacie śmieciowej, która też przez te kilka lat była utrzymywana na zaniżonym poziomie, niepokrywającym rzeczywistych kosztów zagospodarowania systemu.

Czy wobec powyższego  wzrosną opłaty w naszej gminie? W sąsiednich gminach włodarze już zdecydowali o podwyżkach i tak w Grodzisku Mazowieckim za segregację mieszkańcy płacą 19 zł/osoby, w Brwinowie od kwietnia będzie 16 zł od osoby, Izabelin 29 zł od osoby w gminie Góra Kalwaria prawdopodobnie 35 zł. My przeprowadzamy obecnie analizę kosztów jakie ponosimy na system i już widać, że nie unikniemy wzrostu cen. Ale będziemy Państwa o tym wcześniej informować.

Czy zatem dzisiaj można coś zrobić, aby mieć wpływ na koszty gospodarki odpadami w naszym mieście nie czekając na zmiany w przepisach prawa. Oczywiście, że tak, zwłaszcza, że nikt z nas nie chce dokładać swoich „kilku groszy" do zanieczyszczenia i wytwarzania coraz to większej ilości odpadów. Od czego więc zacząć- przede wszystkim od zmiany swoich zachowań i zwyczajów konsumenckich.

Poniżej kilka wskazówek do ograniczenia ilości wytwarzanych odpadów przez każdego z nas:

  • rezygnacja z kupowania napojów w plastikowych opakowaniach (w wielu wypadkach wody źródlane można w ogóle zastąpić „kranówką").
  • Zastąpienie jednorazowych „reklamówek" w marketach czy na targach torbami wielorazowego użytku (na przykład dającymi się schować w kieszeni lnianymi siatkami, które są wytrzymałe
    i pojemne).
  • Jeśli to konieczne – kupowanie produktów w możliwie dużych, zbiorczych opakowaniach, aby produkt wystarczył na dłużej bez konieczności dokupowania kolejnego, w kolejnym opakowaniu.
  • Coraz więcej marketów oferuje możliwość kupowania produktów „luzem", na wagę, można
    w ten sposób nabyć ziarna, orzechy, słodycze, kasze czy makarony. Warto!
  • Wiele produktów można kupić w dwóch wersjach – opakowane lub nie – tak jest choćby
     z mydłami, które występują w wersjach opakowaniowych, ale równie dobrze można kupić kostki mydła luzem.
  • Wiele plastikowych przedmiotów domowego użytku można zastąpić przedmiotami szklanymi czy drewnianymi.
  • Kompostowania odpadów biodegradowalnych (ogrodowych i kuchennych).

Wiemy, że zmiana przyzwyczajeń jest zawsze na początku trudna, ale może Warto!

Udostępnij na: